Zawsze gdy nagrywam filmiki mam tysiące myśli i nie chce, aby jakakolwiek uciekła.
Podsumowując ten poniższy: NIE JESTEŚCIE OFIARAMI! Oczywiście pierwsze momenty otrzymania diagnozy ( jakiekolwiek) są jak grom z jasnego nieba, ale to jak przerzyjemy życie jest w naszych rękach.
Zadbajmy o to, aby to co robimy było pod naszą kontrolą. Nie walczcie z tym co Was spotkało. Po prostu przyjmijcie to, ale nie bądźcie bierni. Podnoszenie swojej świadomości jest magiczne i daje nam mnóstwo odpowiedzi i wskazówek. Nie jesteście sami ( i nie chodzi tu o osoby fizyczne). Ja od zawsze wiedziałam, że wszystko dzieje się z jakiegoś powodu. U mnie wszystko się sprawdza u Was na pewno też, tylko może jeszcze o tym nie wiecie, ale wystarczy, że poszukacie w sobie.
Z miłością.
O.